Energia elektryczna jest coraz droższa z każdym kolejnym rokiem. Jest to po części kwestia inflacji, ale nie tylko. Rosną również opłaty za emisję dwutlenku węgla, a także sytuacja geopolityczna w regionie europejskim jest dzisiaj daleka od stabilnej. Stąd też wielu z nas poszukuje możliwości uniezależnienia się od drogiego prądu z sieci energetycznej i jest na to świetny sposób. Otóż można zainstalować panele słoneczne, stworzyć instalację fotowoltaiczną, która będzie w pełni pokrywała nasze zapotrzebowanie na prąd.
Obniżenie rachunków
Jedną z opcji, która pozwala na znacznie obniżenie rachunków, jest montaż instalacji współpracującej z tą, która dostarcza dla nas prąd z elektrowni. W ten sposób w momencie silnego nasłonecznienia, może się okazać że nie tylko panele wypełniają w całości nasze zapotrzebowanie na energię, ale dodatkowo są w stanie nadwyżkę skierować do sieci. Powoduje to, że z tego prądu mogą skorzystać też nasi sąsiedzi w okolicy, a nasz licznik kręci się niejako do tyłu. Jeżeli np. w lecie nie ma nas w domu, a instalacja cały czas pracuje, to rachunek za energię może być nawet ujemny. Wtedy kwota ta albo zostanie odjęta od naszych przyszłych rachunków, albo może zostać nam zwrócona do rąk własnych, zależnie od posiadanej umowy. Większość publicznych podmiotów, które rozpisują przetargi na montaż instalacji fotowoltaicznej, rozlicza się w ten pierwszy sposób, ponieważ jest to lepsze wyjście z sytuacji. Odbiorcy domowi natomiast mogą sięgać chętniej po inny sposób, ponieważ dzięki temu część gotówki wróci na nasze konto bankowe. Trzeba też wziąć pod uwagę koszt montażu samej fotowoltaiki, jednak ten może zostać dofinansowany przez rząd, albo instytucje Unii Europejskiej. Dzięki temu całość bardzo szybko się nam zwróci, a później zacznie na siebie zarabiać.
Pełna niezależność
Możemy zdecydować się na taką instalację fotowoltaiczną, która będzie potrafiła pracować w pełni autonomicznie. Oznacza to, że będziemy mogli odłączyć się od elektrowni, wypowiedzieć umowę i zlikwidować przyłącze prądowe. Oczywiście w polskich warunkach mało kto się na to decyduje, ponieważ przez dużą część roku energia z paneli jest jednak zbyt mała, by pokryła zapotrzebowanie całego domostwa. Dodatkowo konieczne jest posiadanie sporej jakości drogi akumulatorów, by prąd wyprodukowany za dnia mógł służyć nam również przez noc. Stąd instalacje off-grid, jak fachowo są nazywane, nie są aż tak popularne. Jednak panele mogą być doskonałym sposobem na to, by zapewnić sobie elektryczność na działce rekreacyjnej, gdzie w ogóle nie została doprowadzona sieć elektroenergetyczna. Jako że na działki takie zazwyczaj wyjeżdżamy tylko latem, nie będzie dla nas problematyczny problem z elektrycznością w okresie zimowym. Odpadają nam negocjacje z zakładem energetycznym, przetargi na budowę linii zasilającej działkę i tak dalej. To jednak nie wszystko, ponieważ instalacje off-grid możemy posiadać również we własnym domu, gdzie mamy połączenie z siecią. Dzięki temu, w razie zaniku energii z powodu awarii, nasz dom nadal będzie zasilany, dopóki tylko będzie świecić słońce lub starczy energii w akumulatorach.
Jak można się przekonać, produkcja prądu ze słońca jest możliwa na kilka sposobów. Jej zaletą jest z pewnością znaczne obniżenie rachunków za prąd, który staje się coraz droższy. Może dać nam też pełną niezależność od sieci energetycznej, albo prąd w miejscach gdzie w ogóle nie zostały doprowadzone linie zasilające. Nie bez znaczenia jest także pozytywny wpływ na środowisko, ponieważ odciążamy elektronie węglowe, które dzięki temu emitują mniej spalin.